Puchar Polski: Maratończyk Brzeźno - Czarni Czerniejewo 8:4
W środowe popołudnie Maratończyk zmierzył się z Czarnymi Czerniejewo w ramach drugiej rundy okręgowego Pucharu Polski. Spotkanie to można było określić mianem hitu. Czarni Czerniejewo to lider poznańskiej A-Klasy, a tuż za nimi plasuje się zespół Maratończyka.
Spotkanie dużo lepiej zaczęli goście, którzy już w pierwszej minucie pokonali broniącego bramki Maratończyka Roberta Gauzę. Na odpowiedź Maratończyka nie trzeba było długo czekać. Kilka minut później bramkę głową po dośrodkowaniu Krystiana Dukarskiego zdobył Dariusz Hoffmann.
Do przerwy oba zespoły strzeliły po jeszcze jednej bramce. Najpierw na prowadzenie wyszli goście z Czerniejewa, a potem za sprawą Seby Przybysławskiego, który pewnie wykonał rzut karny podyktowany po faulu na Bartku Kościelniaku Maratończyk wyrównał stan meczu.
Druga część spotkania rozpoczęła się podobnie jak pierwsza. Dość szybko prowadzenie objęli Czarni, a po chwili za sprawą Bartka Kościelniaka, który wykorzystał podanie od Darka Hoffmana Maratończycy wyrównali. Tempo meczu i strzelanych bramek nie spadało.
Na prowadzenie po akcji Tomicki - Hoffmann, którą wykorzystał ten drugi wyszli w końcu gospodarze z Brzeźna. Chwilę później był znowu remis. Czarni zdobywają bramkę z rzutu karnego. Od tego momentu popis dali zawodnicy Maratończyka. Ponownie akcja Tomicki-Hoffmann, tym razem została wykorzystana przez popularnego "Chomika". Następnie bramki Okarmy, Buszki i Przemka Nowakowskiego ustaliły wynik spotkania na 8:4 na korzyść gospodarzy.
Komentarze