Polonia II Środa - Maratończyk Brzeźno 3:2 (1:0)

Porażką 3:2 zakończył się wczorajszy wyjazd do Środy gdzie Maratończyk mierzył się z rezerwami tamtejszej Polonii.

W pierwszej połowie dłużej przy piłce utrzymywali się zawodnicy gospodarzy, którzy kilkukrotnie zagrozili bramce strzeżonej przez Bociana. Maratończyk próbował się odgryzać, ale oba zespołu nie potrafiły skutecznie wykończyć swoich akcji.

Gdy wszystko wskazywało na to, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem dośrodkowanie z rzutu rożnego i spore zamieszanie pod bramką Maratończyka zakończyła się golem dla Polonii i tym samym na przerwę schodziliśmy przegrywając 1:0.

Druga cześć spotkania stała się bardziej otwarta i jeszcze bardziej wyrównana. Wysiłki Maratończyka zostały w końcu nagrodzone i w 69 minucie po akcji Artura Pelczyńskiego bramkę dla zespołu z Brzeźna zdobył Tomasz Tomicki. Jednak radość z bramki nie trwała zbyt długo, bo już minutę później ponownie prowadzili zawodnicy z Środy.

Minęły kolejne trzy minuty i znowu mieliśmy remis. Tym razem bramkę głową po dośrodkowaniu Krystiana Dukarskiego zdobył Marek Małecki. Podobno nic dwa razy się nie zdarza, ale tym razem było inaczej. Mineła kolejna minuta i ponownie prowadzili gospodarze. W ciągu pięciu minut obie drużyny strzeliły po dwa gole.

Jeszcze tuż przed końcem meczu blisko doprowadzenie do wyrównania był Szymon Bargiel i Sebastian Przybysławski. Spotkanie zakończyło się jednak przegraną 3:2